More Website Templates at TemplateMonster.com!

Spotkanie z niezwykłym podróżnikiem Aleksandrem Dobą- 13 XI 2014

 

13 listopada gościliśmy niezwykłego podróżnika, który ciekawie opowiadał o swoich życiowych przygodach - pana Aleksandra Dobę.

Dzieciństwo spędził w Swarzędzu. Ukończył Politechnikę Poznańską. Od lat 70. XX wieku mieszka w Policach. Tutaj pracował w Zakładach  Chemicznych. Chociaż obecnie jest już na emeryturze, to radości życia i ciekawości świata może mu pozazdrościć niejeden młody człowiek. Wystarczy zajrzeć do Wikipedii, aby przekonać się o niesamowitych zainteresowaniach i wyczynach naszego gościa. Latał na szybowcach różnych typów, uzyskał trzecią klasę skoczka spadochronowego oraz patent sternika jachtowego z rozszerzonymi uprawnieniami (na rejsy morskie), zdobył tytuł Akademickiego Mistrza Polski w Kajakarstwie Górskim w 2003 r., ale najciekawsze są opisy długich samotnych wypraw kajakowych, o których normalnym ludziom nawet się nie śni.

Opłynięcie Polski wzdłuż i wszerz było tylko przygrywką do wielkich oceanicznych wypraw. W 2010 roku Aleksander Doba postanowił po raz drugi, tym razem samotnie, zmierzyć się z Oceanem Atlantyckim podczas wyprawy "Transatlantic kayak expedition". Rejs odbył się na jednostce zbudowanej w Szczecinie w stoczni Andrzeja Armińskiego, a zaprojektowanej specjalnie w tym celu pod jego kierownictwem  Rafała Głodka, Michała Klimka i Radosława Zygmunta, napędzanej tylko kajakowym wiosłem.

26 października 2010 r. wyruszył z Dakaru (Senegal) w kierunku Fortalezy (Brazylia). Do miejscowości Acaraú w Brazylii dopłynął 2 lutego 2011 roku po 99 dniach rejsu i przepłynięciu 5394 km (2913 mil morskich. Jako pierwszy na świecie przepłynął kajakiem przez Atlantyk z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej) wyłącznie dzięki sile mięśni. Wcześniej Atlantyk kajakiem przepłynęły 3 osoby i to  kajakami wspomaganymi żaglem.

Pan Aleksander pokazywał nam swoje zdjęcia z wypraw, opowiadał o niesamowitym spotkaniu z rekinem, sztormach i wielu morskich i kajakowych ciekawostkach. Jako jedyny Polak  znalazł się w grupie 10 wyróżnionych podróżników z całego świata, których dokonania w 2014 roku zdobyły szczególne uznanie jako niezwykły wyczyn eksploratorski. Zwycięzcę w tym plebiscycie wyłonią internauci, którzy od 6 listopada do 31 stycznia 2015 roku mogą każdego dnia oddać jeden głos na wybranego kandydata, wchodząc na stronę:

http://on.natgeo.com/1y8STod

http://adventure.nationalgeographic.com/adventure/adventurers-of-the-year/2015/aleksander-doba/

Po takim ciekawym spotkaniu, na którym byli razem z nami; burmistrz Reska p. Arkadiusz Czerwiński oraz współorganizatorzy p. Jan Michalczyszyn i p. Justyna Grankowska. Każdy z nas powinien zagłosować na naszego niezwykłego rodaka.

 

Redakcja „Głosu Budy”