Spotkanie z Melpomeną "Mistrz i Małgorzata" - 22 III 2016
Młodzież z Zespołu Szkół w Resku po raz kolejny uczestniczyła w spektaklu przygotowanym przez Teatr Polski w Szczecinie. Tym razem na jego deski została przeniesiona powieść Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”. Licealiści uczestniczący w ponad dwugodzinnej sztuce byli zaskoczeni kilkoma elementami przedstawienia.
Wyreżyserowany przez Adama Opatowicza spektakl powstał na podstawie jednej z najwybitniejszych powieści XX wieku – rosyjskiego pisarza Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”. Młodzież z zainteresowaniem obejrzała sztukę, tym bardziej że powszechnie wiadomo, iż wspomniana powieść nie należy do łatwych lektur. Wątki rozgrywają się w trzech światach, a co za tym idzie, trzech perspektywach czasowych. Są to: Moskwa lat 30 – tych, dawne Jeruzalem, gdzie spotkał się Jezus z Piłatem oraz zaświaty piekielne, a całość zakończona jest wątkiem miłości pisarza i Małgorzaty . Połączenie ich było niewątpliwie trudnym zadaniem scenicznym. Należy jeszcze dodać, że wydarzenia historyczne przeplatają się z fantastycznymi, postaci historyczne z fantastycznymi. Całość spaja postać szatana.
Uwagę młodzieży w spektaklu zwróciły sceny nastawione na integrację z widzami. Aktorzy bardzo często i niespodziewanie wyłaniali się spośród widowni. Do elementów podnoszących dynamikę przedstawienia należała, np. lecąca od strony widowni na scenę głowa. Uwagę przykuwały również pokazy iluzji, podczas których wykonywane były sztuczki z użyciem chusty. Należy wspomnieć o wykorzystaniu zapadni oraz pokazie połykacza ognia. To były elementy, które nie należą do tradycyjnej sztuki teatralnej.
Całości dopełniała świetna gra aktorska: Michała Janickiego jako Behemota, Jacka Polaczka w roli Wolanda. Należy zwrócić uwagę na odpowiednio dobraną przez reżysera muzykę, która podnosiła walory spektaklu, szczególnie scen związanych z lotem Małgorzaty czy w momentach grozy.
Młodzież zauważyła, że reżyser Adam Opatowicz wybrał do przedstawienia tylko kilka głównych tematów powieści, ale to nie przeszkadzało w odbiorze widowiska jako całości. Sztuka skłoniła do głębszej refleksji, która sprawiła, że dzieło pozostanie w naszych głowach na dłużej, zapewne z tego powodu publiczność podziękowała aktorom za grę owacjami na stojąco.
Obejrzany spektakl licealiści mogą wykorzystać w wypowiedziach dotyczących: życia w państwie totalitarnym, problematyki zła, inspiracji biblijnych w literaturze, wolności wewnętrznej oraz ocalającej siły miłości.
Joanna Murat,
nauczycielka Zespołu Szkół w Resku
